poniedziałek, 10 stycznia 2011

Isabelle Caro

Isabelle Caro to drastyczny przykład jak anoreksja wyniszcza ludzkie ciało. Isabelle była francuską aktorką i fotomodelką. Od 13 roku życia zmagała się z chorobą i walczyła z nią przez 15 lat. Niestety... choroba pokonała ją. Przed śmiercią ważyła niespełna 31 kg przy wzroście 165cm. Mimo, iż stan zdrowia Isabelle był fatalny, kobieta zdecydowała się na wzięcie udziału w kampanii "Nie-anoreksji". Jej nagie zdjęcia ukazały się podczas Mediolańskiego Tygodnia Mody, by wzbudzić większe kontrowersje wśród ludzi zajmujących się modelingiem. Czy uważacie, że Isabelle postąpiła dobrze biorąc udział w owej kampanii? Czy właśnie takie działania mają większy wpływ na odbiorców?

http://www.youtube.com/watch?v=aTIjRxT_Y9g

12 komentarzy:

  1. Uważam że zrobiła coś wspaniałego. Pomimo złego stanu zdrowia - kiedy większość ludzi popada w bierność, stagnację i "tumiwisizm", podjęła inicjatywę prospołeczną i ostrzegawczą. Jest to typ terapii szokowej, ale w dzisiejszym społeczeństwie massmediów, tylko taka ma szansę na sukces.

    Pozdrawiam Firmowców JP.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że zrobiła dobrze. Tylko problem polega na tym, że wszyscy projektanci, czy fotografowie chcą chude dziewczęta. Oglądałam Top Model i tam fotograf powiedział do dziewczyny: "musisz schudnąć, masz za duże biodra", a wcale nie była gruba. I wydaje mi się, że powinno się też zrobić coś z tymi ludźmi, którzy zmuszają te biedne dziewczyny do "katowania się", bo zawsze mogą powiedzieć: To nie moje zdrowie, chcesz być modelką musisz chudnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze co mogła zrobić, to podzielić się z innymi swoim nieszczęściem i dołączyć do tej kampanii- ku przestrodze innych. Skoro dla niej nie było już ratunku niech inni się opamiętają.

    OdpowiedzUsuń
  4. podzielam Wasze zdanie, aczkolwiek coraz częściej mówi sie, że na topie są bardziej krągłe kształty, cieszy mnie to, ponieważ doprowadzanie siebie do takiego stanu jest wynikiem zakrzywionego obrazu siebie i kreowania nadmiernie chudych sylwetek przez massmedia

    OdpowiedzUsuń
  5. ta kampania spotkała się z dużą krytyką.Bo to nie etyczne nie estetyczne , kontrowersyjne etc etc Może dla zwykłego przeciętnego oka tak , ale myslę ,że dla tych chorych dziewczyn możliwość śledzenia życia i historii choroby Isabelle ,którA doprowadziła niestety aż do śmierci będzie jakąś przestrogą.Mam nadzieję ,że chociaż jedna z nich wyciągnie wnioski...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze,że wzięła udział w tej kampanii. Ku przestrodze! Tylko szkoda, że tak mało osób uczy się na błędach innych....

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam tę kampanię, narobiła sporo szumu w internecie i nie tylko. Uważam, że Isabelle postąpiła słusznie, dla niej było już za późno, ale może inni na tym skorzystają.

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze dobrze ale ja jako fotograf wsadzilabym jej do pynia kanapke

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uważam, że postąpiła jak najbardziej słusznie, może swoim życiorysem przekona głodzące się dziewczyny że to nie jest jedyne wyjście na bycie "fit"

    OdpowiedzUsuń
  10. Popieram jak najbardziej :D zdjęcia wyglądają co prawda drastycznie ale mogą dotrzeć do młodych dziewczyn które waza 40 kilo i dalej się katują dietami :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Popieram jak najbardziej :D zdjęcia wyglądają co prawda drastycznie , ale przez to dotrą do dziewczyn które waza 40 kilogramów i dalej katują się dietami:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Według mnie Isabelle dobrze postąpiła występując w kampanii reklamowej, ponieważ w dzisiejszych czasach tylko poprzez coś nadzwyczajnego, zarówno w tym pozytywnym jak i negatywnym tego słowa znaczeniu można skupić uwagę większości, co zwiększa szansę na dotarcie do większej ilości osób z grupy docelowej. Jednocześnie uważam, iż z pewnością wymagało to od niej wiele samozaparcia i determinacji, ponieważ mimo iż widziała siebie inaczej niż my na zdjęciach, widziała się przez zwierciadło które jest w umyśle każdego kogo ta choroba dotknęła, wiedziała iż jest na skraju wyczerpania fizycznego i umrze co niewątpliwie było dla niej porażką, przegrała swe życie, a jednak zdecydowała się ukazać swój życiowy dramat.
    Świetny blog! Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    http://dopingwkulturystyce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń